Czemu ciągnie mnie do słodkiego? Poznaj kilka ajurwedyjskich przyczyn i porad.
Czemu ciągnie mnie do słodkiego, zadajesz sobie często pytanie po kolejnej pralince lub kawałku czekolady. Cukier cukrowi nierówny. Aż przypomniało mi się znane powiedzenie z filmu „Poszukiwany, poszukiwana” „Jaka jest zawartość cukru w cukrze?” Smak słodki jest jednym ze smaków ajurwedyjskich, ale co go zawiera i czy cukier trzeba odstawić na zawsze?
Jak produkowany jest cukier? Trzymaj się mocno!
Z tych wszystkich smaków i produktów dostępnych na rynku, produkty zawierające cukier znajdują się na pierwszym miejscy. Jak to jest, że lubimy mąkę, pierogi, czy makarony? Bo przecież cukier nie chowa się tylko w ulubionych ciastkach, a również w produktach mącznych? Dlaczego ciągnie mnie do słodkiego? Pytasz. Zanim poznasz odpowiedź, chcę Ci przekazać w ogóle obraz tego, czym jest cukier i do czego jest nam potrzebny.
Cukier jest tworzony przede wszystkim z buraków cukrowych oraz trzciny cukrowej. Kiedy następuje czas zbiorów, obie rośliny są przewożone w ilościach tonowych do cukrowni i poddawane wielu etapom obróbki. Najpierw rośliny się oczywiście myje. Kolejnym etapem jest ekstrakcja, czyli wyciskanie soku. Sok wyciska się w prasach lub walcowniach, które przypominają urządzenia do odciskania mokrej odzieży. Sok z trzciny cukrowej często poddawany się wapnowaniu (defekacji), aby uniknąć zabrudzeń ii zanieczyszczeń. Zarówno sok z buraka cukrowego, jak i z trzciny cukrowej, jest wielokrotnie podgrzewany do pożądanej temperatury, ponieważ w ten sposób się zagęszcza.
Po etapie zagęszczania następuje etap krystalizacji. To jeszcze nie koniec – bo taki produkt to cukier nierafinowany, czysty i surowy. Do tego dodaj jeszcze cały, kilkuetapowy proces rafinacji, aby otrzymać cukier biały. Ten biały cukier ląduje potem wszędzie, czyli w słodyczach, napojach, gotowych owsiankach, konserwach, ogórkach. Wszędzie! jest to całkowicie pozbawiony wartości odżywczych produkt, ponieważ został poddany wieloetapowemu procesowi produkcji. Jest on więc pustą kalorią. Bo ale wciąż go chcesz prawda? I co Ajurweda na to?
Metabolizm cukru
Czy chcemy, czy nie, cukier jest nam potrzebny, ponieważ jest głównym pokarmem … mózgu. Glukoza jest w zasadzie jedyną substancją, która w sposób naturalny przekracza barierę krew – mózg.
Proces trawienia cukrów zaczyna się w jamie ustnej. Następna w kolejce jest dwunastnica, ponieważ to w niej zachodzą procesy trawienia węglowodanów. Dwunastnica to pierwszy odcinek jelita cienkiego, którym w Ajurwedzie włada pitta. Pod wpływem różnych enzymów powstaje ducukier maltoza, która jest zbudowana z 2 cząsteczek glukozy. Dwucukier pod wpływem enzymu trzustkowego – maltazy, rozkłada maltozę, która w tej postaci możliwa jest do wchłonięcia.
Proces wchłaniania następuje w jelicie cienkim, ale ważną rolę pełnią trzustka i wątroba. Trzustka wydziela insulinę i glukagon, aby cukry proste były lepiej transportowane do komórek. W wątrobie zachodzi proces przekształcenia glukozy w glikogen, czyli zapasowy wielocukier. Magazynowanie glukagonu jest potrzebne po to, by między posiłkami energia była dostarczana na odpowiednim poziomie. U zdrowego człowieka zatem energia jest „rozdawana” w sposób zoptymalizowany (Vata) i regularny.
Jeśli się przyjrzysz etapom trawienia cukru, możesz zacząć podejrzewać, co się takiego dzieje w ciele, że tego cukru nieustannie potrzebuję i czemu ciągnie mnie do słodkiego.
Fruktoza czy glukoza?
Glukozę „łykałam” pamiętam w podstawówce dla szpanu, kiedy szliśmy z klasą w góry, aby mieć więcej siły. Już wtedy wiedziałam, że glukoza to takie paliwo na już! Glukoza trawi się ekspresowo i jest także szybko przekształcana w energię. Co innego fruktoza, której nadmiar zamieniany jest w …tłuszcz. Metabolizowanie fruktozy, którą znajdziemy głównie w owocach, zachodzi w wątrobie. Fruktoza jest bardziej „niebezpieczna” jeśli spożywana jest z „czymś”. Dlatego od tysięcy lat w Ajurwedzie zaleca się spożywanie owoców OSOBNO. Nie dodawaj zatem ich do owsianki, pierogów (tak, ja też lubię pierogi z jagodami, jednorazowo nic Ci złego nie zrobią!), czy innego pożywienia. W zamian za to, na drugie śniadanie zjedz miseczkę owoców. Dodadzą Ci prany, błonnika, podniosą poziom witamin i przede wszystkim strawią się doskonale!
Smak słodki jako najbardziej pożądany
W Ajurwedzie smak słodki uchodzi za najbardziej sattwiczny. Uziemia, daje poczucie radości, zadowolenia, obniża Vatę, Pittę, ale także często występuje w ofiarach dla hinduskich Bóstw. Może spotkałaś się z PRASADAM, czyli posiłkami przedstawicieli Hare Krishna i ich poczęstunkiem, np. na Woodstocku w Wiosce Kryszny. Roi się tam od pyszności, słodkości.
Kiedy byłam w Tajlandii bardzo często zauważałam ofiarowywanie słodkości Buddzie, ale także Panu Geneshy. Ma to związek właśnie z tym, że Sattva, jako guna najwyższej czystości, jest najlepszym, co Bóstwu można ofiarować. Sattva kryje się także w zdrowym, świeżym pożywieniu.
Nic więc dziwnego, że ciągnie Cię do słodkiego! To sattviczny smak. Jednak UWAGA! Słodki nie równa się cukrowi!
Niektóre cechy słodkiego smaku wymienione w Ajurwedzie to:
Prahaladana: przynosi szczęście umysłowi
Brimhana: odżywia
Tarpana: wpływa kojąco na zwmysły
Varnakar: Poprawia kolor skóry i cerę
Ayushya: zwiększa oczekiwaną długość życia
Słodki smak wzmacnia powyższe cechy podobne do Kapha w ciele i umyśle i zmniejsza przeciwne cechy podobne do Vata.
Co jest słodkie według Ajurwedy? Co zawiera smak słodki?
Jak już wspomniałam wyżej słodki jest cukier, ale nie o taką słodycz chodzi. Ajurweda podkreśla, że jedzenie mało przetworzone to jedzenie pożądane w diecie. Oznacza to, że cukier, który (zajrzyj wyżej), jest przetworzony mocno w czasie obróbki nie będzie dobrym produktem. We współczesnej dietetyce zaleca się spożywanie pełnowartościowych węglowodanów, aby zmniejszyć apetyt na słodycze. I to jest jeden z punktów pokrywający się z założeniami Ajurwedy. Jeśli zaczniesz jeść zboża, warzywa, ale i strączki i twoja dieta będzie czysto satwiczna, unikniesz wilczego głodu na smak słodki, bo zainicjujesz go w diecie codziennej. Smak słodki kryje się również w dobrej jakości mleku krowim i maśle ghee.
Ma to sens? Oczywiście!
Według Hipokratesa lekarstwo powinno być Twoim pożywieniem, a pożywienie lekarstwem. Nie zapominaj o tym!
W swoim tempie wprowadź zatem do diety pełne ziarna zbóż, dobrej jakości białko roślinne, a także warzywa świeże przyrządzone na parze, gotowane lub pieczone. Dodawaj przyprawy, takie jak cynamon, kumin, imbir. Jedz owoce osobno!
Pamiętaj, że w Ajurwedzie ważna jest równowaga. Jeśli jej nie będzie, zawsze pojawi się potworek, w postaci nagłych napadów na słodycze.
Emocje a słodycze
I tu docieramy do bardzo ważnego (jak nie w niektórych przypadkach najważniejszego) aspektu jedzenia słodyczy. Już wiesz, że smak słodki, który rozpoznajemy w jamie ustnej jest pożądany. Smak słodki uziemia, uspokaja umysł, stabilizuje, nawilża. Nadmiar smaku słodkiego jednak będzie powodował wzrost Kaphy, czyli nadmiernego lenistwa, poczucia niemocy i doprowadza do zaostrzenia się doszy Kapha, ale także Vata i Pitta.
Żyjemy w czasach, które są dosyć mocno bodźcujące. Ile razy spieszyłaś się, żeby zawieźć dziecko na angielski? Jak często zdarza Ci się przysnąć, więc, gdy się budzisz, spieszysz się?
Ile razy myślisz o rzeczach, analizujesz w głowie scenariusze, które nigdy nie nastąpią? Ile jest w Tobie zmartwień i lęku? A ile gniewu?
Większość z tych emocji są dla nas trudne w odczuciu. Są w nadmiarze także spalające. Wyczerpujące. To znaczy, że potrzebujesz energię, by żyć. Ciało Cię nie oszuka, a szuka sposobu, byś przetrwała. Zatem, gdy jesteś wyczerpana codzienną gonitwą, zajadasz najczęściej produkty ciężkie. Słodkie. Jest to logiczne? Sama pomyśl. Czy odpowiadasz sobie pomału na pytanie, czemu ciągnie mnie do słodkiego?
A teraz pomyśl także, co można zrobić, by odzyskać ten balans? Ajurweda ma wiele propozycji, oto część z nich:
Rytuna dnia codziennego – czyli znajdź swój rytm!
Rytyna dnia codziennego jest jedną z ważniejszych praktyk w Ajurwedzie. Dużo moich klientek po wprowadzeniu rutyny poczuło różnicę. Po prostu wiedzą, co nastąpi, i czują się spokojne. Balsam dla duszy i ciała. I nie, nie chodzi o smutne i nudne życie, a uspokojenie umysłu, które daje poczucie wewnętrznego balansu.
Jak wprowadzić rutynę?
Oto kilka propozycji:
- możesz zawsze wstawać o tej samej porze, albo przynajmniej z reguły wstawaj o wyznaczonej porze. Najlepsza jest pora Vata, czyli między: 4:00 a 6:00 rano, zdecyduj sama,
- po pobudce pomyśl o czymś przyjemnym, możesz na przykład w sypialni napisać sobie na kartce jakąś afirmację, hasło motywujące, które Cię uspokoi.
- następnie udaj się do łazienki – umyj twarz, zęby, wyczyść język, przepłucz gardło, umyj nozdrza, uszy. Wszystko potrwa kilka minut.
- przygotuj ciepłą wodę i wypij 2 szklanki, możesz dodać cytrynę lub limonkę – obserwuj co Ci służy.
- wykonaj krótką gimnastykę, na przykład porozciągaj się, poklep ciało, zrób kilka asan jogi, niech nastąpi przepływ,
- posmaruj ciało olejem – miej go zawsze w łazience, wklep go w skórę, a następnie weź prysznic – osoby Vata, Kapha cieplejszy, Pitta, chłodniejszy.
- posiłki staraj się jeść o tych samych porach, ponieważ organizm wpadnie w swoj rytm i zacznie lepiej trawić, także toksyny.
- odświeżona, rozpocznij dzień! Zjedz śniadanie, przystąp do obowiązków, każda z nas ma inne 🙂
Zobacz, że potrwa to około 40 minut, a robi nam dzień, a w dłuższej perspektywie – życie! I jak, spróbujesz? Daj znać 🙂
Wprowadź do diety te produkty
Dieta to ważny aspekt jeśli chodzi o cukrowe problemy. W Ajurwedze znajduje się i pracuje z przyczyną. Jeśli przyczyna zajadania i napadów na słodkie tkwi w emocjach, pracuj z emocjami, ale wspieraj ciało dietą.
Jelita to nasz drugi mózg, a więc postaraj się dostarczać temu mózgowi to, co najlepsze.
Białko
Dobrze będzie, gdy zaczniesz jeść więcej białka dobrej jakości, na przykład ze strączków. Dobrze przygotowane strączki zawierają także dużo magnezu, witamin z grupy B, tak bardzo dobrze oddziałujących na układ nerwowy. Pamiętaj, że większość strączków, jak cieciorka, fasola, mung, kidney itd należy moczyć przed przygotowaniem dosyć długo, bo około 10 h (na przykład na noc). Soczewicę można moczyć krócej.
Pełne ziarno
Pełnoziarniste produkty mają smak słodki. Ich wartość jest wysoka, ponieważ trawią się długo i poszczególne substancje są wydzielane do organizmu regularnie w dobrym tempie dla ciała. Ogranicza to nagłe napady głodu i chęci na słodkie. Polub się zatem z orkiszem, płatkami owsianymi, otrębami. Mają też sporo błonnika, który dla jelit jest bardzo przyjazny.
Tłuszczowo-białkowe śniadanie
Dobrym pomysłem jest rozpoczęcie dnia od tłuszczowo-białkowego śniadania. Może być to szakszuka, pasta ze strączków z warzywami, tofu na ostro, jajecznica ze szczypiorkiem, sałatka z orzechami, pestkami. Opcji jest sporo. Pamiętać należy, że Ajurweda zaleca dietę wegetariańską, dlatego, że jest satwiczna. Jeśli lubisz mięso, ogranicz je. To spowoduje, że Twoje ciało zacznie lepiej trawić, a będzie przyswajać mniej toksyn.
Woda – kąpiel dla żołądka
Kąpiel dla żołądka, czyli wypicie dwóch szklanek ciepłej wody na czczo, to jedno z tych zaleceń, bez których nie zaczynam dnia. Nie ma znaczenia, czy jestem na urlopie, czy na wyjeździe służbowym. Ta prosta czynność działa zbawiennie na nasze ciało bez względu na to, jaką jesteś doszą.
Zioła, które wspomogą
W Ajurwedzie istnieje wiele ziół i receptur, które wspomagają kwestię metabolizmu cukru. Dzieli się je na te lecznicze i interwencyjne. Czyli jeśli na przykład wracasz z imienin, na których objadłaś się ciastem, sięgnij po napar z kozieradki i rozmarynu (1,5 łyżeczki zaparz w 200 ml wrzątku przez 20 minut).
Kurkuma, to kolejna przyprawa, która dobrze reguluje cukrową gospodarkę, a nawet wspomaga leczenie cukrzycy. Dodawaj ją częściej do potraw.
Triphala – mieszanka złożona z trzech owoców to prawdziwa Matka wśród receptur ajurwedyjskich. W Ajurwedzie mówi się, że:
Jeśli masz triphalę, nie musisz mieć matki
Triphala zatem działa na ciało przepychająco, regulująco, wzmacniająco. Dawkowanie jest różne, dobrze, być skonsultowała je z terapeutą, gdyż dawki na opakowaniach często są zaniżone, co oznacza, że efekt pożądany może nie nastąpić.
Czemu ciągnie mnie do słodkiego? Podsumowanie „CZEMU CIĄGNIE MNIE DO SŁODKIEGO”
Zanim zadasz sobie pytanie, czemu ciągnie mnie do słodkiego, zauważ, że słodko żyć chce każdy. Każdy chce także radości, miłości, szczęścia i lekkiego bytu. To są cechy smaku słodkiego. Jeśli odczuwamy deficyty w diecie, w życiu zawodowym, emocjonalnym, relacyjnym, bądź czujemy stres, napięcie prawdopodobnie będziemy sięgać po słodkie. To jest prosta zasada. A tym samym będziemy pomału rozregulowywać sobie gospodarkę trawienną. W Ajurwedzie Insulinooporność leczona jest jako zaburzenie właśnie emocjonalno-metaboliczne. To znaczy, że zaczynamy od jelit, ale jednocześnie pracujemy na poziomie mentalnym.
Słodkiego, miłego życia, bez chłodu, głodu i bicia
Słowa piosenki zespołu Kombi doskonale obrazują, czego my ludzie, sobie życzymy. W środku naszej duszy czujemy i wiemy nawet jak to osiągnąć, lecz nadmiar informacji z zewnątrz nas skutecznie wytrąca z równowagi i prowokuje nadmierne myślenie. Sprawa jest prosta. Jesteś istotą naturalną? Tak! Czyli życie w zgodzie z Naturą jest Twoim celem, a efekty tego związku odczujesz w codziennym życiu. Tego uczy Ajurweda w całej swojej pięknej okazałości.
Zobacz co mam dla Ciebie w kwestii zrozumienia Ajurwedy lepiej i praktyczniej
Na początek: Kurs Ajurwedy dla początkujących
Następnie: Kurs dietetyki ajurwedyjskiej – czyli zacznij zarządzać swoim jadłospisem!